Polak autoentuzjasta, czyli za co kochamy samochody

0
1732
Polak autoentuzjasta, czyli za co kochamy samochody

Samochody osobowe coraz bardziej nam powszednieją. Większość rodzin może pozwolić sobie na luksus pomykania toyotą w Warszawie, choć nadal odsetek Polaków, którzy nie posiadają aut jest całkiem spory. Dla nich samochód osobowy to marzenie, które bardzo ułatwiłoby im życie.

Test na powodzenie w życiu

Badania dowodzą, że Polacy kochają swoje cztery kółka. Są dla nas synonimem luksusu i powodzenia w życiu. Niepozorne pytanie, zadawane przy różnych okazjach „czym jeździsz” to wrota do świata dawno niewidzianego kolegi czy koleżanki. Z jego lub jej odpowiedzi łatwo wywnioskować, czy stoi przed nami spełniona finansowo osoba, czy raczej ktoś, komu poszło nie po jego myśli. Pytanie o Toyotę w Warszawie, jak również inny samochód to szybka symulacja statusu społecznego. O aucie myśli się nie tylko w kategorii potrzeby czy środka transportu, ale też dowodu na powodzenie w życiu lub jego brak. Jednak samochód to przedmiot, do którego mamy specjalny stosunek. Aż 91 proc. indagowanych kierowców twierdzi, że uwielbia jeździć. Niemal wszyscy respondenci zgodnie twierdzą, że jako kierowcy nie wyobrażają sobie sytuacji, w której byliby pozbawieni możliwości jeżdżenia.

Kupić nawet na raty

Jeszcze dziesięć lat temu tylko 4 Polaków na 10 miało własny samochód. Obecnie już sześciu a niebawem siedmiu. To jeden z najwyższych wskaźników w całej Unii Europejskiej. Na auto jesteśmy skłonni wydać ostatnie oszczędności a nawet zaciągnąć kredyt. Mimo, że samochód to jedna z najgorszych lokat, chętnych do takiej inwestycji nie brakuje. Polskie pensje nie mogą się równać z zarobkami w krajach zachodnich, dlatego rodzimy kierowca musi nieźle zacisnąć pasa, kupując auto. Za pojazd wartości około 25 tys. euro musimy wydać ponad 25 pensji. Dla Włocha jest to wydatek rzędu 10 pensji, Niemca tylko 8. Dlaczego tak chętnie kupujemy auta? Ponieważ nowa toyota w Warszawie nadal nie jest częstym widokiem. Nasz rynek jest mocno nasycony pojazdami, ale w dużej mierze kilku lub wieloletnimi. Tych zupełnie nowych jest stosunkowo niewiele, stąd chęć, aby każde kolejne auto było lepsze od poprzedniego. Ponad 70 proc. ankietowanych deklaruje, że marzy o nowym samochodzie.

Następny będzie suv

Mimo, że nie jesteśmy bogatym społeczeństwem, pobłażliwie podchodzimy do kwestii spalania paliwa w samochodzie. Możemy jeździć „smokiem”, który sporo spala pod warunkiem, że jest wygodny i ładny. Coraz częściej obok niewielkiej toyoty w Warszawie widać również auta w typie suv. To nowa moda, którą chętnie podchwycili kierowcy. Czym jest suv? To auto, łączące cechy samochodu osobowego z terenowym. Nie nadaje się idealnie na karkołomne drogi, ponieważ jest nieco mniej „zaradne” niż modele stricte terenowe. Jednak w przeciwieństwie do aut tego typu jest o wiele bardziej wygodne. Podróżowanie w nim nie jest aż tak spartańskie jak w przypadku klasycznie terenowych modeli. Statystyki pokazują, że po auta typu suv sięgamy coraz chętniej i nic nie wskazuje na to, żeby ta tendencja miała zmaleć. Uważamy je za bardziej prestiżowe i bezpieczniejsze.

Dla polskich kierowców auto znaczy o wiele więcej niż dla ich zachodnich kolegów. Traktujemy nasze wozy z dużą sympatią, zwłaszcza, jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do konkretnej marki. Model wieloletni, z którym mamy wiele wspomnień, jesteśmy w stanie naprawiać w nieskończoność, byle tylko przedłużyć jego żywotność.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here