Jeśli wierzyć naukowcom, klimat powoli się ociepla. Świadczy o tym nie tylko gorące lato, ale też stosunkowo ciepła jesień czy zupełnie bezśnieżna zima. Pomimo tych zmian, daleko jeszcze do etapu, gdy będzie można zapomnieć o instalacji grzewczej w domu czy mieszkaniu. By dobrze służyła i spełniała swoją rolę, należy dobrać odpowiednia metodę, paliwo i kocioł (gazowy, na olej lub na paliwo stałe). A jest w czym wybierać!
Paliwo stałe, czyli węgiel i drewno
Węgiel i drewno to jedne z najpopularniejszych i najstarszych paliw stosowanych przez człowieka. Kiedyś drwa dorzucane do ogniska ogrzewały jaskinie i prowizoryczne chaty, dzisiaj dokładane do kominka dają nie tylko ciepło, ale też tworzą odpowiedni klimat. Podobnie działa węgiel, z tą różnicą, że nikt nie spala go na eksponowanym miejscu w salonie. Kupowany na zapas i magazynowany w piwnicy służy jako paliwo do pieca, będącego motorem ogrzewania centralnego rozprowadzonego w całym domu.
W porównaniu do pozostałych paliw, węgiel jest stosunkowo tani. I to chyba jego jedyna zaleta. Podczas spalania wydziela wiele substancji szkodliwych, które trafiają do atmosfery tworząc smog, który jest wrogiem publicznym nr 1 w ostatnich czasach. Biorąc pod uwagę, że dodatkowo jest surowcem nieodnawialnym i pozostawia po sobie resztki w postaci popiołu – węgiel nie jest chyba najlepszym wyborem.
Nieco lepiej wygląda sytuacja z drewnem. To paliwo „czystsze”, pochodzące ze źródła odnawialnego, chociaż biorąc pod uwagę czas, jaki potrzebny jest na wzrost lasu – to też kwestia dyskusyjna. Również jego wartość opałowa w porównaniu do węgla jest niższa. Pozostaje też kwestia magazynowanie tego paliwa – musi być ono przechowywane w suchym miejscu, by nie traciło swojej wartości. Bardziej korzystne może być drewno przetworzone, czyli pellet i brykiet. Ono też wymaga odpowiedniego magazynowania, jednak granulaty te spalane w piecach ze specjalnym zasobnikiem są wygodniejsze w obsłudze. Uzupełniane raz na kilka dni sprawiają, że ogrzewanie domu jest mniej uciążliwe.
Olejowo
Odpowiedniego magazynowania wymaga też olej opałowy, często wykorzystywany do ogrzewania domów. Przechowywany jest najczęściej w specjalnych zbiornikach na podwórku lub w ogrodzie. Olej spalany jest w dostosowanych do tego kotłach, a procesowi temu towarzyszy wytwarzanie szkodliwych spalin, bogatych w związki siarki, które nie są obojętne dla środowiska. Cena samego pieca na olej jest również wysoka, a doliczyć do niej należy regularny serwis urządzenia, który jest konieczny, dla zachowania zasad bezpieczeństwa. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że są w pełni zautomatyzowane i same pobierają paliwo. Nie trzeba się więc martwić „dokładaniem do pieca” czy tym, że podczas dłuższej nieobecności mieszkanie czy dom się wychłodzi.
Na lekkim gazie
Kocioł gazowy? Czemu nie! Ostatnią opcja jest właśnie ogrzewanie gazowe, w ostatnich latach coraz popularniejsze. Samo paliwo nie należy może do najtańszych, jednak zrekompensować to można stosunkowo niską ceną samego pieca. Duży wybór tego typu rządzeń oferuje firma https://www.immergas.pl . Kocioł gazowy nie jest drogim urządzeniem, a po jego montażu – najlepiej wykonanym przez certyfikowanego serwisanata – można o nim praktycznie zapomnieć. Jest on nie tylko niemal całkowicie bezobsługowy, ale też – prawidłowo zainstalowany – nie wymaga częstych serwisów. Nie trzeba się też martwić o nadmierną emisję spalin czy resztki w postaci popiołu. W przypadku ogrzewania i kotła gazowego te problemy nie istnieją – wystarczy podpięcie do sieci gazowej.
